poniedziałek, 14 maja 2012

6/8 matury za mną.

Po dzisiejszej maturze z biologii jestem całkowicie załamana. I nic mi nie zostało jak tylko zamówić podręczniki z Persony na przyszły rok. Poprawię tego dziada.


Bez kitu. Wiem, że jutro wcale nie będzie lepiej po chemii. I cholernie się tego boję. Ale już nic na to nie poradzę, więc po prostu muszę wytrzymać do jutra, napisać to i czekać do końca czerwca na wyniki... 
 

3 komentarze:

  1. Na pewno nie poszło Ci tak źle, głowa do góry ! A i zapomniałabym, świetny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie dobrze :) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewni nie poszło, aż tak źle. Ale znam ból matury z biologii...

    OdpowiedzUsuń